Kołderkowo-bobbinowe DIY dla Niej...
Hello!
Powoli kończę urządzać pokój mojej małej Ślicznoty ale zanim wszystko będzie tam tak jak lubię to zobaczcie w jaki sposób wykorzystałam jedną z kołderek, których trochę mi się uzbierało przez 5 lat;)
Tak jak powiedziałam kołderek mam dużo więc nie było mi żal zaryzykować i jednej zrobić małą operację. Zdecydowałam się na wycięcie króliczka, którego następnie obszyłam.
A czym?
Obszyłam go Bobbinowym sznurkiem, a dokładnie przyszyłam sznurek do królika tak żeby ukryć miejsce cięcia a następnie szydełkiem wykonałam resztę ;)
Króliczkowa mata do zabawy jest dwustronna - na drugiej stronie w ruch poszedł ziemniakowy stempel i czarna farba do tkanin.
Taką właśnie matę ma Nasza Ryba w swoim pokoju a o reszcie napiszę już niedługo.
Miłego wieczoru!
Edyta
Taką właśnie matę ma Nasza Ryba w swoim pokoju a o reszcie napiszę już niedługo.
Miłego wieczoru!
Edyta
Te bobiny mnie zachwycają od dłuższego czasu! Kawał dobrej roboty :)
OdpowiedzUsuńMnie, też - dają tyle możliwości, że hohohoho ;)
UsuńPozdrawiam!
Bardzo fajny pomysł i wykonanie. Świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję! :)
UsuńŚwietny pomysł, a wykonanie zachwycające. Powstała piękna króliczkowa mata :)
OdpowiedzUsuńMała ją uwielbia ;)
UsuńSuper to wygląda! Nie mogę się doczekać całości pokoju :) buziaki dla Was!
OdpowiedzUsuńJuz bliżej niz dalej hahahah :) może do zimy się sprężę z postem ;))))))
UsuńBardzo fajna. Malutki króliczek na dużym. ;)))))
OdpowiedzUsuńFajny patent! A ja głupiutka stare kołderki wyrzuciłam.
OdpowiedzUsuńMój błąd ;)
Miłego turlania po króliczku :D
Nie wyrzucać, wykorzystać ;)
UsuńPozdrawiam!