Z potrzeby piękna ...

Witajcie Kochani!


Ja - to żona pana M, mama dwóch cudownych synów i wspaniałej córeczki, z wykształcenia anglistka, z zamiłowania fotograf, dekorator wnętrz, stolarz... HAHAHA! ;) ŻARTUJĘ! stolarzem jest mój Tata, ale to chyba po nim odziedziczyłam ciągotki do majsterkowania :) Już jako dziecko miałam do dyspozycji jeden tzw. "roboczy" pokój na poddaszu, który był miejscem spełniania moich pierwszych dekoratorskich marzeń. Pamiętam też,jak z tatą który robił kolejne meble lub schody na zamówienie siedziałam w Jego warsztacie i zbijałam swoje pierwsze meble...MEBLE! jak to dumnie brzmi! :) Ale faktycznie tak było :) (pamiętam swoją półke na biurko zbitą z drewnianych odpadków) ;) I tak mi już do dzisiaj zostało. 



Każdy, kto mnie chciaż trochę zna -lub pomieszkał ze mną trochę HIHIHI :) myślę o czasach studenckich  ;) -Biedne te moje dziewczyny!  Może z wyjątkiem jednej, też Edyty, która okazała się być Bratnią Duszą w temacie  przemeblowań i wogóle na życie ;) :):) musiały znosić te wszystkie zmiany HIHIHI :) - tak więc każdy, kto mnie zna wie, że nie ma dnia żebym w swoim mieszkaniu nie poprzestawiała czegoś, nie wymyśliła czegoś nowego lub nie zmajsterkowała czegoś w piwnicy...Ciągle słyszę od gości "No cała Ty!" kiedy wchodzą do nas a tu ZMIANY, ZMIANY, ZMIANY ;) faktycznie, cała Ja. Nie wyobrażam sobie życia non stop w tych samych wnętrzach i we wnętrzaach, które nie są przytulne.

Dlatego It's cosy here ...! Chcę, żeby było to miejsce gdzie wszystkie moje pomysły będę archiwizowane i do których w każdej chwili będe  mogła wrócić ale chcę również, tymi pomysłami dzielić się z Wami... a na ich brak nie mogę narzekać. Inspiruje mnie wszystko aż czasami jestem już tym przerażona :) 

W momencie kiedy wprowadziliśmy się do naszego mieszkania głównym celem było stworzenie neutralnej bazy opartej na odcieniach bieli, szarości, czerni i beżu. Cel osiągnęliśmy. Taka baza jest idealna i pozwala na to, by dodatkami zmieniać charakter wnęrza tyle razy ile tylko chcemy i bez zbędnych wydatków. Biel, szarość i beż daje poczucie czystości, harmonii i spokoju.... Ja mam takie odczucia ale znam ludzi, kórym w soczystych żółciach i zieleniach jest najlepiej ;) Szanuję, ale to nie dla mnie ;) W naszych wnętrzach stopniowo zaczyna królować styl skandynawski w połączeniu z rustykalnym i nie tylko. Z każdy dniem robi się bardziej przytulnie, co szczególnie cieszy w perspektywie zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia! Mam już tyle planów związanych z dekoracjami... kiedy ja to zdąże zrobić.... ZDĄŻE! Jak zawsze ;)


Przygodę z blogowanie czas zacząć! :)

Rozgoście się! Zapraszam! 

Edyta.



O ile inaczej nie zaznaczę, wszystkie zdjęcia umieszczone na tym blogu są mojego autorstwa i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie bez mojej wiedzy. Proszę uszanuj to.

4 komentarze:

  1. Ślicznoto :D dlaczego nie masz opcji "dodaj do obserwowanych" ? :P wtedy bym byłabym na bieżąco ;)
    Muczos ściskos :*

    OdpowiedzUsuń
  2. No i nadrobiłam od deski do deski :D. Teraz już będę tylko na bieżąco. Czekam aż założysz fanpage na FB, albo tego instagrama to wtedy będę na pewno na bieżąco ;). Miło mi się oglądało każde zdjęcie, ale nie myśl sobie, że przeleciałam bloga tylko dla obrazków, przeczytałam również każdy post :D. Toje projekty-przeróbki robią wrażenie, nawet lubemu kilka pokazałam :). Pozdrowionka :*

    Ps. Nie ma co się rumienić, zasłużyłaś na pochwały :)))>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, bardzo, bardzo, bardzo mi miło! :) :*
      Dziękuję za każde miłe słowo :)
      ps. na fb jestem już dawno ;) ---> https://web.facebook.com/Its-cosy-here-1513067125648791/ ;)
      POZDRAWIAM! :*

      Usuń

Copyright © 2014 It's cosy here ... , Blogger