Stara beczka i reszta kącika telewizyjnego...



Dzień dobry!

Właśnie mija rok od czasu kiedy zmieniliśmy mieszkanie. Od momentu kiedy pokazałam Wam nasz salon po remoncie, o tutaj --->


 już chyba z milion razy coś tu poprzestawiałam. Pojawiały się całkiem nowe meble i dodatki i takie nowe, które są już bardzo stare... a którym postanowiłam dać drugie życie ;) 

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak zmienił się nasz kącik telewizyjny.




Z chwilą kiedy nasza Malutka zaczęła raczkować a potem zbierać się do chodzenia musieliśmy podnieść telewizor wyżej, tak żeby był poza jej zasięgiem. 
Zrezygnowaliśmy wtedy z mojej odmalowanej szafki rtv, o tej ---> 


a telewizor postawiliśmy na komodzie, która stała już w salonie. 




Okazało sie jednak, że ta komoda sama w sobie jest "zbyt" nowa i czułam ogromną potrzebę żeby postawić obok niej coś starego i z charakterem. 
Wybór padł na jeden z dwóch wiklinowych regałów, które czekały w piwnicy na swój czas.





Pomalowałam go na biało i postawiłam obok komody.





Dacie wiarę, że kwiatek ze zdjęcia z niepomalowanym regałem to ten sam, który stoi na pieńku?  Minęły tylko dwa miesiące a ten wariat tak urósł!

Komoda i regał stały sobie tak chwilę do momentu aż pewnego dnia znalazłam u rodziców starą drewnianą beczkę i absolutnie się w niej zakochałam! Do tego kwiatek, którego Mama chciała się właśnie (nie wiedzieć czemu) pozbyć i byłam w siódmym niebie :)))






Jak widzicie moja beczka stoi taka jaką ją znalazłam - no dobra, porządnie ją wymyłam ;) i tyle, dałam sobie czas na to, żeby zdecydować w jakiej formie chcę ją mieć. 






Teraz jet idealnie. Zaplanowałam jeszcze jeden element nad telewizorem po lewej stronie i będzie tak jak lubię. 






Jest i on - mój czarnuch :)

Pojawiło się też bardzo dużo kwiatów, których woli przetrwania nie mogę pojąć ;))) ale o tym będzie kolejny post ;)






















Jestem bardzo ciekawa czy Wy też bylibyście skłonni postawić taką beczkę w salonie i się z niej cieszyć...hmm? ;) 

Miłego dnia i do następnego! :)

Edyta.

10 komentarzy:

  1. Miło tutaj u Ciebie i radośnie. Piękne roślinki. Życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na pewno! Uwielbiam takie rzeczy. U mnie na stole w salonie stoi stare, wyżarte przez drewnojady (już wytłuczone) koryto. Trzymam w nim owoce, a w świeta robię dekoracje :) Masz piękny salon. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie dekoracje nie mają sobie równych... dzięki, że wpadłaś :)
      Miło mi! :) :*

      Usuń
  3. Oczywiście! Piękna beczka, a ile kwiatów. Może uda im się u Pani przetrwać? Oczywiściewszystko się pięknie prezentuje!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że sie uda! Wystarczy podlewać hahahahaha :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Beczka na pewno dobrze by się u mnie czuła, uwielbiam takie rzeczy ! :)
    P.S. przytulny kącik )

    OdpowiedzUsuń
  5. Beczka jest genialna! Uwielbiam takie łączenie starego z nowym! I sama się zastanawiam, co zrobię z naszą starą, ogromną beczką gdy przeprowadzimy się do naszego domu... Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Połączenie starego z nowym to jest to, co lubię najbardziej ;) Jeżeli też masz taką beczkę to z pewnością znajdziesz dla niej ciekawe miejsce ;)
      Miłego dnia!

      Usuń

Copyright © 2014 It's cosy here ... , Blogger