Bujane mini cudo...
Zauważyłam go jakiś czas temu kiedy jechałam do Mamy w odwiedzimy... W drodze powrotnej znowu na niego spojrzałam i pomyślałam, że to wymarzony mebel dla mojej Ślicznoty... wtedy miała kilka tygodni ale oczami wyobraźni już widziałam jak się na niego wspina i buja do woli...
Później przeszukałam internety w poszukiwaniu czegoś podobnego ale nic tak bardzo mi się nie spodobało... i tak jeździłam sobie dalej do tej Mamy regularnie i regularnie spoglądałam na ten balkon przy głównej drodze a na nim ten mini fotel.
Widać było, że jest stary i swoje już przeszedł ale i tak kusił swoim kształtem.
I nagle trach!
Pewnego dnia napisała do mnie znajoma, że ma do oddania stary ratanowy fotel dla dziecka i że chętnie powierzy go w moje ręce! ;D
Nie muszę chyba mówić, że serce zabiło mi mocniej... ;)
Tak się złożyło, że nie mogłam go osobiście odebrać więc umówiłyśmy się, że fotel będzie czakał na mnie na klatce przed drzwiami mieszkania...
Wchodzę, patrzę... a tam fotel do którego wzdychałam przez ten cały czas!
Ten sam, dokładnie ten sam... do tej pory w to nie wierzę... jaki ten świat jest mały... ;)
Czyż nie jest wyjątkowy?
Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby go malować - tak bardzo mi się podoba.
Z bliska widać, że jest trochę "zmęczony" ale taki jego urok.
A Mała? Mała go uwielbia i skutecznie wybija z głowy swoim braciom pomysł, żeby się podzielić bujaniem... ;)
Cóż, taki przywilej młodszej siostrzyczki... ;)))
A Wam jak się podoba?
Do napisania!
ps. Viola - jeszcze raz dziękuję! :)
ps. Viola - jeszcze raz dziękuję! :)
:* Oby jak najdłużej służył Izuni :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńmagia :-)
OdpowiedzUsuńmagia :)
UsuńUroczy!
OdpowiedzUsuńCudny! Ależ masz szczęście :)
OdpowiedzUsuńMam, mam! Sama w to nie wierzę jak wielkie ;) :) :)
UsuńPrzepiękny :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę... ;)
UsuńMasz racje, nie maluj go.W takiej formie jest idealny.Cieszę się razem z Tobą i podziwiam:)
OdpowiedzUsuń;) :*
UsuńJest cudowny! Ja też marzę o takim, naturalnym bujaku. Nie maluj! Położyć poduchę, albo owczy kocyk i będzie idealnie na jesienne dni :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Weronika
Nie, nie - nie maluje ;) nawet nie miałby jak wyschnąć bo moja Ślicznota non stop go użytkuje ;)
Usuń