Dzień dobry!
Jak to mówią: " Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma..."
Moja wersja jest nieco inna: "Jak sie nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ALBO przerabia się to co się ma, żeby to polubić!"
Tak to było z naszą "garderobą" ... ;)