My green wall...
Kilka dni temu zostawiłam na prawie tydzień mojego Męża samego z chłopakami, psem i wszystkimi moimi roślinami...wszyscy przeżyli... ;)
Gdyby ktoś mi powiedział jakiś czas temu, że będę się jeszcze martwić o to, czy moje kwiaty nie pousychają podczas mojej nieobecności to z pewnością zagłuszyłabym go swoim głośnym śmiechem... ;DDD
Sama nie mogę tego kompletnie zrozumieć jak to możliwe, że u mnie - osoby, która potafiła zasuszyć nawet najzdrowsze i najpiękniejsze okazy... nagle wyrósł busz.
Kwiatów przybywało i ciągle przybywa a ja już zaczynam się obawiać, że niedługo zabraknie mi na nie miejca. Dlatego jakiś czas temu zdecydowłam się na powiesznie dwóch półek na jednej ze ścian w salonie i zameldowanie tam części moich roślin.
Takie rozwiązanie sprawdziło się u mnie idalnie więc jeśli też zastanawiacie się nad tym gdzie pomieścić swoich zielonych przyjaciół to już macie na to sposób.
I pomyśleć, że sama woda wystarczy, żeby rośliny rosły i w miszkaniu zrobiło się zielono...
Jestem dowodem na to, że każdy, absolutnie każdym może cieszyć się zielenią w domu... wystarczy tylko pamiętać o podlewaniu ;DDD
No to idę podlać swoje cuda a Wam życzę miłego dnia!
Wow, pięknie! Tak trzymać! Ja nie wyobrażam sobie domu bez kwiatów doniczkowych. Buziaki!
OdpowiedzUsuńTeż już sobie tego nie wyobrażam ;)
Usuń:*
Pięknie u Ciebie! :-) Ale ty masz kwiatów wow! u mnie ostatnio niektóre zamarły, nie wiem o co chodzi.. Ficusowi chyba u mnie nie wygodnie, bo zostały mu 2 listki.. ale już obrałam sobie nowe, zielone cele do zdobycia :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Weronika
Dziekuję! Miło mi! :)
UsuńFaktycznie, kwiatów mam dużo ;) a i tak te na zdjęciach to nie wszystko ;) i sama nie wierzę w to co się dzieje... rosną jak szalone i ani im w glowie zakończenie żywota ;)))))
Pozdrawiam! E. :)
Fenomenalnie to wygląda. Ja też dawniej nie doceniałam znaczenia kwiatów we wnętrzu, ale to się powoli zmienia - chyba się starzeję :) Pięknie wygląda ta ściana! Pozdrawiam ciepło, Marta :)
OdpowiedzUsuńCzyli ja też się starzeję???? ;)))
UsuńMiło mi! Dziękuję, że wpadłaś :)
I niech się zieleni dalej :) Pozdrawiam J.
OdpowiedzUsuńO przepiękne. Ja też nie moge żyć bez kwiatów, ale u mnie nie wystarczy woda one są strasznie wybredne i czasami trzeba im coś powiedzieć, żeby rosły. Hi hi :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
Ja lubię dużo kwiatów w sypialni :) W ogole eko klimaty mnie bardzo kręcą. Znalazłam nawet ekologiczny materac rehabilitacyjny do sypialni :)
OdpowiedzUsuńPiękna zielona kompozycja. Jesteśmy zachwyceni!
OdpowiedzUsuńJa właśnie zastanawiam się co zrobić u siebie w mieszkaniu ze ścianami i wpadł mi do głowy taki pomysł aby gdzieś położyć fototapetę przedstawiającą Widok z okna. Waszym zdaniem to będzie dobre rozwiązanie i warto się tym pomysłem zainteresować?
OdpowiedzUsuń