Butelkowe świeczniki...


Bardzo dziękuję za wszystkie świąteczne i poświąteczne życzenia! :)

Przy okazji przygotowań do Świąt zrobiłam w końcu użytek z kilku butelek znalezionych na Babcinym strychu. 

Od dawna chodził mi po głowie pomysł, żeby wykorzystać takie butelki jako świeczniki ale nie spodziewałam się, że będzie to aż tak prosta i szybka robota... ;)


Butelki wystarczyło wymyć, osuszyć i pomalować czarnym matowym sprayem.

Łatwiej i szybciej chyba się nie da, prawda? ;)
























Moje butelki "przed" wyglądały tak:






Ostatecznie odłożyłam tą bezbarwną, całkiem nową ale na zdjęcia się załapała;)

Butelki stoją na tacy odnowionej dokładnie rok temu ---> 
http://itscosyhere.blogspot.com/2014/12/panna-taca-wita-grudzien.html ;)

Co sądzicie o takim sposobie na świeczki? 

Ściskam!



27 komentarzy:

  1. Czarny mato to jest to !
    jak znajdę jakieś fajowe butelki to zmałpuję :) jak pozwolisz.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, nie wiem...
      ŻARTUJĘ! :]]]]]]]]]]]]]]]
      Obyś szybko znalazła sobie swoje i najlepiej będzie jak każda "z innej parafii"- wtedy efekt jest najlepszy ;)
      :*

      Usuń
  2. Fajnie , jak nówki , te brązowe tez mam - caaaaałą skrzynkę wygrzebaną na stryszku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znalazłam tych butelek chyba z 10 ale nie wiem gdzie sobie schowałam.. ;)
      Z reszty też coś wymyślę bo te butelki są urocze...
      Ściskam!
      :*

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Myślałam też o białych ale najwyżej za jakiś czas sobie je zmienię ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Oryginalnie i niepowtarzalnie. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po raz kolejny najprostsze rozwiązania okazują się być najlepsze ;)
      Miłego dnia!
      :*

      Usuń
  5. AAA to czarny matowy spej :) właśnie się zastanawiałam co to ... może jakaś tablicówka! Wyszło bardzo ładnie. < i moje ulubione szyszki...>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Moja Droga w moim świecie! :)
      Bardzo miło będzie mi gościć Ciebie u siebie!
      Czarny i biały matowy spray kupuję prawie tak często jak chlebuś do domu bo z ich pomoca tak szybko można odmienić prawie wszystko co chcemy ;)
      Ślę gorące pozdrowienia z Pienin!
      :)

      Usuń
    2. Muszę zatem pomyśleć o "szpraju" :) Bowiem nigdy go nie używałam. Jakieś wskazówki? Jaki? Jak?

      Usuń
    3. Zwykły, ale koniecznie matowy zawsze - no chyba że potrzebujesz połysk (np.modna teraz miedź) - nie ma nic łatwiejszego niż spray-owanie ;) placisz ok.10 zł, psikasz z odległości ok 20-30 cm i gotowe ;)
      Szybko się przekonasz, że to wciąga... ;)
      POZDRAWIAM!
      ___

      Usuń
  6. Ale piękne.. Chce ten strych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :) Ok, rozumiem, że muszę wzmocnić zamki do mojego strychu... no bo kto jak kto, ale Ty to wiesz gdzie go znaleść... i nawet daleka bo daleka ale rodzina jesteś więc wpuścili by Cię bez przeszkód hihihihi ;)))))
      ps. w starych piwnicach też często takie butelki zalegają więc sprawdz swoją ;)
      :*

      Usuń
  7. Ale piękne.. Chce ten strych ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo!Podoba mi się fajny efekt :)
    Ściskam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach ten babciny strych...
    Mam takie butelki, ale moje zostały naturalne, a jedną potraktowałam białym spray'em ;)
    Ten matowy wygląda bardzo interesująco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chcę jeszcze kilka pomalować ale tym razem na biały mat ;) Muszę tylko je znaleść ;)
      :*

      Usuń
  10. Bardzo pomysłowe!
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł. Pięknej codzienności w Nowym Roku ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  12. W prostocie kryje się całe piękno, uwielbiam taki minimalizm formy i upcyklig:) Ojj pobuszowałabym na strychu Twojej Babci... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko ja wiem jak się cieszę z tego mojego Babcinego strychu ;)

      Usuń

Copyright © 2014 It's cosy here ... , Blogger