Wio szary koniku... i WYNIKI CANDY!
Dzień dobry!
Dzisiaj wpadam dosłownie na chwilkę, żeby pokazać Wam konika uratowanego przed wyrzuceniem...
Plątało się biedaczysko po piwnicy a potem u rodziców na strychu aż w końcu ostatnio się nad nim zlitowałam - dlaczego dopiero teraz???
Nie mam pojęcia! ;)
Może chodziło o ten jego kolor, o taki:
;)
No jak tu się za niego zabrać kiedy aż oczy bolą... ;)
Ale odważyłam się.
Standardowo wymyłam go, zmatowiłam, odtłuściłam i pomalowałam dwoma warstwami szarej farby.
Teoretycznie mogłam go jeszcze szpachlować i próbować nieco odmłodzić ale po co?
Wydaje mi się,że taki leciwy ma w sobie urok i niesamowicie prezentuje się na białym tle.
Będzie idealny do kącika Małej o ile chłopaki pozwolą mu tam spokojnie stać bo jak narazie to trwają nieustanne wojny o to, kto ma w danej chwili na nim jeździć... ;)
No tak.
To teraz pora na wyniki candy ;)
Standardowo mój Olo wziął sprawy w swoje ręce i wylosował zwycięzcę ;)
I co się okazało?
Okazało się, że do czterech razy sztuka... bo domek i mini pieniek pojedzie do
Danielki z http://mebelkidanielki.blogspot.com/!!! ;)))
Gratuluję i czekam na wiadomość z adresem do wysyłki ---> itscosyhere@gmail.com ;)
No tak.
To teraz pora na wyniki candy ;)
Standardowo mój Olo wziął sprawy w swoje ręce i wylosował zwycięzcę ;)
I co się okazało?
Okazało się, że do czterech razy sztuka... bo domek i mini pieniek pojedzie do
Danielki z http://mebelkidanielki.blogspot.com/!!! ;)))
Gratuluję i czekam na wiadomość z adresem do wysyłki ---> itscosyhere@gmail.com ;)
Życzę Wam miłego dnia i działam dalej!
:*
oooo Juhuuuuuuuu !!!!!!!!!!! :) a to Ci niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńDzięki zaraz napiszę @
A konik! no teraz ma piękny kolor i dobrze, że go nie szpachlowałaś
Pozdrowionka
Cieszę się, że się cieszysz ;)
UsuńJutro postaram się wysłać paczuszkę ;)
Miłego dnia!
:)
Gratuluję.
OdpowiedzUsuńPiękny konik napewno spodoba się małej;)))))
Usuń;)
UsuńGratuluję super wygranej. Dziękuję za zabawę. A konik jest świetny. Pięknie odnowiony. Sama miałam podobnego tylko jeszcze ze szczebelkami po bokach. Wychował całą rodzinę. Doliczyliśmy się kiedyś, że dwadzieścioro dzieci wyhuśtał. A to na pewno nie koniec, bo ostatnio widziany był u dalszego kuzyna, więc pewnie dalej wędruje po rodzinie :) Dodam,że konik ma około 40 lat :) Wasz też pewnie długo będzie służył :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńNasz też pewnie w podobnym wieku, no ze 30 to ma jak nic... ;)
UsuńAle są ludzie dla których powinien już dawno na śmieciach leżeć... ;)
Mojego prędzej zjedza korniki niż go oddam ;)
Pozdrawiam!
Konikowi przydał się nowy look. Pięknie to wyszło, w szarym kolorze bardzo mu do twarzy. Greetings and have a nice day :-)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad kolorem białym ale padło na szary.
UsuńNad tym odcieniem też długo myślałam ale chyba wyszedł ok ;)
Piękne konisko :)
OdpowiedzUsuńHaha, konisko - fajne ;))))
UsuńGratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńKonik jest cudny! Zawsze w dzieciństwie o takim marzyłam.
Nawet teraz bym się chętnie pobujała ;) Hihi.
Buziaki!
Ja już się huśtłam i nawet z brzuchem się mieszczę hihiihihihi ;)
Usuń:*
Świetny konik :-D ps gratulacje dla wygranej...
OdpowiedzUsuńZwykły niezwykły konik ;)
UsuńSzary jest stylowy ;-)
OdpowiedzUsuńKurcze, jak ja mogłam przegapić Twoje candy :(
OdpowiedzUsuńGratuluję Danielce! A bujak ma się rozumieć, że świetna robota!
Ściskam, Marta
Miło mi Marta! :)
UsuńSą przedmioty, które nadają wnętrzu dusze, ten konik nim jest, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, są.
UsuńJa mam słabość właśnie do takich starych perełek...
Nowe też piękne, ale to nie to... ;)
Pozdrawiam!