Byłyśmy sobie przeznaczone...
Hello! :)
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim za tak miłe komentarze pod postem o moim nowym stoliku kawowym!
Cieszy mnie to bardzo, że podoba się on Wam tak samo jak mnie.. ;)))
Ufff, nie ma to jak walczyć z ospą u dzieci i swoim przeziębieniem w środku lata!
Tydzień już za nami a ja nie wiem jak ja wytrzymam nerwowo siedzenie w domu jeszcze tyle czasu.. ;)))
Ale zanim jest ze mną jeszcze wszystko w miarę ok. to chcę Wam dzisiaj pokazać moją LAMPKĘ, która już jakiś czas temu przyjechała do mnie prosto
z DOMKU PRZY LESIE! :)))
Martę - autorkę bloga domekprzylesie.blogspot.com
wszyscy znają! ;)))
A kto nie zna, to polecam do niej zaglądnąć, szczególnie jeśli tak jak ja lubicie styl skandynawski... :)
Najlepsze jest to, że niedługo może będzie szansa na wygranie takiej lampki jaką mnie udało się wygrać więc tym bardziej polecam.. ;)
No. A ja swoją lampkę już mam i nikomu jej nie oddam!
Jest śliczna i idealnie wpasowała się do mojego kącika do picia winka, przeglądania czasopism i odpoczywania... ;)
Byłyśmy sobie przeznaczone!
Ma ktoś jeszcze jakieś wątpliwości czy warto się zgłosić i spróbować szczęścia w zabawie u Marty? ;)))
Uciekam i pozdrawiam wszystkich śledzących tutaj moje poczynania! :*
uwielbiam tę lampkę i faktycznie świetnie się wpasowała w Twój kącik :)
OdpowiedzUsuńLampka jest GENIALNA! :)
UsuńDocelowo będzie stać na moim biurku chyba ale teraz tu jest jej dobrze ;)
Miłego dnia!
:)
Super lampka i pomysłowa:)
OdpowiedzUsuńWe wtorek przyglądniesz się jej z bliska... ;)))
UsuńPozdrawiam!
I ja próbowałam szczęścia ale szczęście poleciało do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńi chyba mu(jej) tam dobrze
Jeszcze raz gratuluję
Pozdrawiam no i zdrowiejcie!
Ojjj z tym zdrowieniem to meksyk jest .....no ale ospa to ospa i muszę to jakoś przeżyć... ;)
UsuńŚciskam!
:)
Gratuluję. Świetna lampa, a miejsce chyba na nią czekało ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to podziałało w drugą stronę...;)
UsuńNajpierw postawiłam lampkę na skrzynce a później kilka innych rzeczy przestawiłam do niej ... i samo wyszło jak wyszło ;)))
:*
Po przeczytaniu frazesu "ospa u dzieci" do tej pory mam gęsią skórkę. W tamtym roku Młoda miała, drapała, wyglądała jak indycze jajo, a ja chciałam przez balkon wyskoczyć. W chwilach zwątpienia patrz na lampkę, taka piękność musi poprawić humor :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie czynię i działam co mogę w domu bo inaczej bym ogłupiała! :)
UsuńA mój M codziennie po pracy wraca i bawi się w "ZNAJDŻ RÓŻNICĘ" !!! :)))
Ale, ale, ale! Gdyby mnie tu nie było przez dłuższy czas tooooo znaczy, że trzeba mnie ratować! ;)))
Ściskam!
:)
Kochana, po zobaczeniu tego cudownego kącika, który stworzyłaś to nić mi nie pozostaje.., jak potwierdzić zdanie: Byłyście sobie przeznaczone w 100% nawet! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, M :)
A to wszystko TWOJA sprawka! ;)
UsuńMiłego dnia! :)
:*
Lampka wpasowała się idealnie, to zdecydowanie jej miejsce :) Gratuluję wygranej i życzę zdrówka! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńDzię-ku-ję! :)))
Usuń:*
Bosssssko! :-)
OdpowiedzUsuńWspółczuję choróbska, my tak w czerwcu rok temu - maluchy i... ja... Drugi raz :-/
Zdrówka!
Dzięki :***
UsuńNo widzisz, teraz to nie masz gwarancji, że jak raz miałaś to znowu Cie nie dopadnie... szkoda gadać... ;)
Udanego weekendu! :)
:*
Cudowny kącik, lampka wpasowała się idealnie :)
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło to czytać! :)
UsuńDziękuję :)
:*
Też mam te lampki z domku przy lesie i to dwie, także jestem zachwycona. U ciebie też pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńTe lampki SĄ zachwycające :)
UsuńNie dziwię się, że i Tobie się spodobały :)
POZDRAWIAM!
:)
Gratuluję wygranej
OdpowiedzUsuńWpisała się w miejsce idealnie
Też tak myślę! :)
UsuńPasuje mi tu idealnie ale nie ukrywam, że widzę ją ostatecznie w swoim kąciku do pracy nad wyglądem którego jeszcze pracuję ;)
Pozdrawiam serdecznie! :)