Moje love - szyszki sosnowe... i Adwentowe oczekiwanie...
Witajcie!
Za nami pierwszy tydzień, przed nami jeszce tylko trzy i będziemy mieli Święta! :)))
Od początku Adwentu na mojej tacy zagościły 4 świece otulone tylko i aż samymi sosnowymi szyszkami. Prosto a jak pięknie!
Sosnowe szyszki kocham od zawsze a w tym roku z naszym B nazbieraliśmy ich tyle, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w tym magicznym czasie gościły niemal w każdym kącie naszego M ;) mam też co do nich szczególny plan ale potrzebuję jeszcze chwilkę, żeby sie nim pochwalić ;)
Świece na tacy są w dwóch kolorach - biały i zielonym...CELOWO ;) Szczegóły zdradzę w kolejnym poście ;)
Do usłyszenia niebawem! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz