Swoje już przeszła... teraz zaczyna nowe życie!
Hello!
Natknęłam się na nią kiedy wyszłam na Babciny strych w poszukiwaniu skarbów....;) Leżała pod stertą starych czasopism...brudna, zakurzona...
Tak wyglądała bidulka po półgodzinnym odkurzaniu, myciu pod bieżącą wodą i 4 dniach wysychania...
Jak widzicie była w bardzo złym stanie..ale oczami wyobraźni już widziałam ją u siebie w salonie... Plan był prosty: zeszlifowanie złuszczącej się warstwy i malowanie na kolor czarny matowy!
Po malowaniu wyglądała tak...
Efekt z zewnątrz zadawalający ale środek pozostawiał wiele do życzenia...
Wiedziałam tylko, że chcę go czymś wykleić lub coś w tym stylu.
I wtedy ni stąd ni zowąd wpadła mi w ręce rolka papieru samoprzylepnego w biało-czerwoną kratę i już wiedziałam, że to jest to czego szukam! ;)
Tak wygląda moja gotowa walizka z wyklejonym wnętrzem...
Jest idealnym miejscem na kilka pamiątek z Naszego Ślubu! ;)
Nie jest idealna, mogłabym sobie taką kupić nową i pachnącą sklepem.. ale nic nie przebije faktu, że kiedyś należała do mojej ukochanej Babci i będzie mi już zawsze o Niej przypominać....
Dawanie nowego życia starym rzeczom...LUBIĘ TO!
Z życzeniami spokojnego przedświątecznego tygodnia ...
piekna... i ten sentyment-bezcenne!
OdpowiedzUsuńteż możesz taką mieć! ;) zmykaj na babciny strych i z pewnością coś tam znajdziesz ;)
UsuńStare przedmioty mają to coś co mnie ciągle do nich przyciąga, zawsze się zastanawiam do kogo należały , co widziały , jaką mają historię do przekazania , dla mnie są bezcenne i jedyne w swoim rodzaju, żaden sklepowy gadżet nie przebije ich uroku... Odnawianie, daje im szansę by znów świecić swoim dawnym blaskiem .... piękne ....uściski przesyłam za dobrze wykonana robotę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne odczucia co do staroci...;) Dziękuję i pozdrawiam!
Usuńfajnie wyszło.
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł z tym papierem ;)
pozdrawiam