O moim ulubieńcu ...



Hello! :)

Rzutem na taśmę przed samymi Świętami udało się zrobić wianek z szyszek sosnowych. Już go raz widzieliście w poście o dekoracjach świątecznych. To już drugi taki delikwent. Ten pierwszy  był dwa razy większy ale jednak nie do końca mi się podobał... Ten jest w sam raz ;)

Żeby sobie zrobić taki wianek potrzeba:

wianek, o na przykład taki jak ten,








dużo szyszek,









klej na gorąco
iiiiiiii kogoś albo coś co zajmie dziecki na około godzinę...
Z trudem, ale się udało... ;)

TADAM! :)
























Spokojnego Niedzielnego wieczoru! ;)






4 komentarze:

  1. Ja z kolei mam w domu taką małą choinkę z szyszek i też ją uwielbiam.Twój wianek wygląda świetnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też myślalam o choince ale stanęlo na wianku... ja generalnie mam do wianków jakąś słabość ;))) już mi chodzi po głowie kolejny... ;) POZDRAWIAM! :)

      Usuń
  2. Fajny pomysł wykorzystania szyszek :) i wianek wyszedł pięknie!
    Pozdrawiam :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Szyszki w takiej formie chyba lubię najbardziej ;) pomysł nie jest zbyt oryginalny bo widywalan już podobne u naszych koleżanek... ale co swój to swój! ;) POZDRAWIAM! :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 It's cosy here ... , Blogger