PISANKOWY WAZON i reszta zmalowanej spółki...



Witajcie!

W biegu, w biegu, w biegu...wszystko ostatnio u mnie w biegu.... 
Tak też powstały moje  ostatnie  Wielkanocne "malowanki".... ;)

Należą do nich:

 WAZON: przemalowany na biało a potem potraktowany markerem...;) (ps. miał być biały w czarne pasy ale...;))) przez chwilę miałam nawet wrażenie, że tym razem to mnie chyba za bardzo poniosło...;)))) ale Pan Mąż zaakceptował więc zostaje ..;)

KOLEJNY ZAJĄC DO KOMPLETU  - tutaj kartka,marker i ramka na zdjęcia
(pierwszego pokazywałam tutaj: KLIK)

POSZEWKA NA JAŚKA - zmalowana markerem o którym pisałam już kiedyś,  o tutaj: KLIK...

Miłego oglądania...
























Pisanki też już gotowe! Ale o nich następnym razem...
To będą nasze pierwsze czarno-biało-szare Święta Wielkanocne i bardzo się na nie cieszę..;]]]]


ps. Wazon zakosiłam lata temu mamie z domu, piękny ale ten kolor.... o taki!







O pomarańczowym żywocie to on może już zapomnieć...;)))



Ściskam!


1 komentarz:

  1. Świetna przemiana! Moje ulubione zestawienie kolorystyczne :)
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 It's cosy here ... , Blogger