Rattan Ball Lights...
Witajcie!
Na dzisiaj mam porcję świeżutkich zdjęć mojej nowej świetlnej dekoracji.
Jak już niektóre z Was wiedzą, mam ogromną słabość to wszelakiego rodzaju światełek ;) Pisałam już o tym i pokazywałam swoje lampki tutaj: KLIK, KLIK i tutaj KLIK ;)
Tym razem w ruch poszły kule rattanowe i lampki świąteczne z dymiona.
Spore pudło takich kul mieszka z nami od momentu Naszego Ślubu bo to właśnie wtedy zamówiłam je jako element dekoracji.
Pomalowałam je sobie na biało i od tamtego czasu wykorzystywałam już na kilka sposobów.
Teraz przyszła pora na ich romans ze światełkami...
Wystarczyło włożyć po dwa światełka do jednej kuli!
Czas wykonania? Ok 10 min! ;)
Wystarczyło włożyć po dwa światełka do jednej kuli!
Czas wykonania? Ok 10 min! ;)
... a efekt końcowy wyglada tak:
Powiesiłam je sobie w "zasłonowej" części okna w naszym mimi-salonie i myślę, że trochę sobie tutaj powiszą.
Dzięki nim - szczególnie wieczorem - jest znów taaaaaak przytuuuuuuuulnie.... ;)
Do napisania!
Świetny pomysł....gdyby jeszcze kabel był biały to byłby to ideał ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas :)
http://minkimojejnadinki.blogspot.com/?m=1
O nie, nie, nie! ;) Zwykle w tego typu DIY kable są białe...ale białe z białym na białym to nie to! ;) Musi być kontrast... ;) PZDR!
UsuńZgadzam się, lepszy kontrast :-) Ja kiedyś zaczęłam robić kule z kordonka, ale się zniechęciłam, może kiedyś się za to wezmę i dokończę ;-)
OdpowiedzUsuńAnetko, muah! ;) prawda, że lepszy czarny kabel? :))) a jak kule pójdą na ciemne tło to i kabel można przemalować...;]]] ja jeszcze chcę zrobić sobie swoje własne cottony...;) BUŹKA!
Usuń