Nowy rogacz...


Dzień dobry!

O dziwo udało mi się znów ostatnio wygospodarować troszkę czasu na robienie zdjęć więc chcę Wam dzisiaj pokazać pierwszy z wielu kątów w naszym nowym mieszkaniu :)








Więszość z Was moje drogie koleżanki (i drodzy koledzy? ;) z blogowego świata pewno poznała już ZŁOTE PLAKATY

Jakiś czas temu zagościły one i u mnie i to była miłość od pierwszego wejrzenia!
Albo nie, od drugiego, bo pierwszy raz zakochałam się w nich kiedy zobaczyłam te wszystkie cudeńka i próbowałam ograniczyć swój wybór do kilku ;)

Potem otrzymałam pieczołowicie zapakowane plakaty i ucieszyłam się podwójnie bo należę do tych osób, które cieszą się z prezentu ale i też z opakowania :) 

Kamila i Wiktor, właściciele tej marki, piszą o sobie że są "parą entuzjastów dobrego designu i pasjonatami wystroju wnętrz". O tak. Tą pasję widać w każdym ich produkcie i detalach, które zachwycają precyzją wykonania. 

Dzisiaj chcę Wam pokazać jak rogacz ich autorstwa, jeden z moich ulubionych motywów, wkomponował się w salonie w kąciku gdzie główną rolę gra moja ulubiona miętowa komoda.








Pamiętacie tą moją komodę? 
Pisałam o niej tutaj---> 
a jej pojawienie się w naszym salonie dało początek "miętowej ery" ;) bo od tej pory miętowe dodatki zadomowiły się u Nas na dobre.







Widzicie tutaj również skrzynkę opisaną jakiś czas temu--->

oraz kwiatka w donicy pokazanej pierwszy raz tutaj--->









Co myślicie o całości?

Nam nowy, cudnie mieniący się w świetle rogacz podoba się strasznie i musimy go chronić przed znajomymi, którzy już na niego polują i chcę nam go sprzątnąć ;)

Chcecie takiego u siebie?
To zapraszam tutaj---> 
i tutaj---> 

Polecam!


15 komentarzy:

  1. ooo jest świetny, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jelinek świetny, piękny i podoba mi się;))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś czuję że miętowa era da początek kolorowej erze. Ewolucja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie, nie :) Tylko mięta wchodzi w grę na dłuższą metę :) Poza kącikiem Małej, gdzie pojawiały sie pastele, dalej rządzi biel, szarości i czarne dodatki :)
      ps. Cierpiałam katusze kiedy po porodzie musiałam 4 dni w pamarańczach przebywać w szzpitalu hahahaha :) To był szok dla mojego organizmu hahahah :)

      Usuń
  4. Świetny rogacz! Ale ta komoda jest boska :)

    OdpowiedzUsuń
  5. NO i jest pięknie i wyjątkowo :) Rogacz wypaśny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna komoda i śliczny plakat. Przyjemnie jest w twoim domku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna komoda i śliczny plakat. Przyjemnie jest w twoim domku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przytulnie a do tego dążymy urządzając te nasze cztery kąty, prawda? :)

      Usuń
  8. Ta mięta naprawdę dobrze robi!
    Edi, może z kolejną ciążą przyjdzie kolejny kolor? ;)
    Rogacz świetny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale mnie rozbawiłaś Kochana! :))))))))))))))))))))))))
      Kto wie hahahahahaah :)
      Ale nie planuję już kolejnych "kolorów" ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))
      ps. ale planować to sobie można.. a życie i tak pisze swój scenariusz ;)
      Ściskam :*

      Usuń

Copyright © 2014 It's cosy here ... , Blogger