Rattan Ball Lights...


Witajcie!

Na dzisiaj mam porcję świeżutkich zdjęć mojej nowej świetlnej dekoracji.
Jak już niektóre z Was wiedzą, mam ogromną słabość to wszelakiego rodzaju światełek ;) Pisałam już o tym i pokazywałam swoje lampki tutaj: KLIKKLIK i tutaj KLIK ;) 

Tym razem w ruch poszły kule rattanowe i lampki świąteczne z dymiona.

Spore pudło takich kul mieszka z nami od momentu Naszego Ślubu bo to właśnie wtedy zamówiłam je jako element dekoracji.
 Pomalowałam je  sobie na biało i od tamtego czasu wykorzystywałam już na kilka sposobów. 

Teraz przyszła pora na ich romans ze światełkami... 
Wystarczyło włożyć po dwa światełka do jednej kuli!
 Czas wykonania? Ok 10 min! ;)

... a efekt końcowy wyglada tak:

























Powiesiłam je sobie w "zasłonowej" części okna w naszym mimi-salonie i myślę, że trochę sobie tutaj powiszą. 

Dzięki nim - szczególnie wieczorem - jest znów taaaaaak przytuuuuuuuulnie.... ;)



Do napisania! 




4 komentarze:

  1. Świetny pomysł....gdyby jeszcze kabel był biały to byłby to ideał ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do nas :)
    http://minkimojejnadinki.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, nie, nie! ;) Zwykle w tego typu DIY kable są białe...ale białe z białym na białym to nie to! ;) Musi być kontrast... ;) PZDR!

      Usuń
  2. Zgadzam się, lepszy kontrast :-) Ja kiedyś zaczęłam robić kule z kordonka, ale się zniechęciłam, może kiedyś się za to wezmę i dokończę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, muah! ;) prawda, że lepszy czarny kabel? :))) a jak kule pójdą na ciemne tło to i kabel można przemalować...;]]] ja jeszcze chcę zrobić sobie swoje własne cottony...;) BUŹKA!

      Usuń

Copyright © 2014 It's cosy here ... , Blogger