Jak z katalogu... ?
Nie. Z pewnością mój salon NIE jest jak z katalogu.
Witajcie! :)
Tak jak obiecałam wracam szybko z moim salonem, a raczej częścią wypoczynkową tego pokoju.
Nie znajdziecie tutaj mebli za "miliony", drogich dodatków i tej całej reszty, która - mam wrażenie - powoli pojawia się w coraz większej ilości mieszkań i sprawia, że wszędzie zaczyna być podobnie...
A co u mnie znajdziecie?
Są tutaj:
- ściany w białym i szarym kolorze,
- szara sofa postawiona w poprzek pokoju i to pod kątem ostrym do szafki z TV,
- na niej kilka poduch,
- mój regał wędrownik, a na nim to, co na bieżąco zmajstruję,
- odnowione fotele,
- pamiątki po Babci przygarnięte z jej strychu,
- lipa w dymionie,
- tylko moje ulubione kwiaty doniczkowe,
- owcza skóra (będzie ich więcej),
- PIEŃKI
- i reszta drewnianych dodatków...
I to jest to, co mi w duszy gra...
i to jest to, co LUBIĘ i potrzebuję do szczęścia,
i to jest to miejsce, gdzie odpoczywamy,
i to jest nasza BAJKA!
A resztę niech dopowiedzą Wam zdjęcia...
O wszystkich detalach już pisałam ale jeśli ktoś chciałby jeszcze raz tam zaglądnąć, to odsyłam do poniższych linków:
- regał-> http://itscosyhere.blogspot.com/2014/11/rega-wedrownik.html,
- gazetnik -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/usiadz-i-poczytaj-sobie-tutaj-jestesmy.html,
- stolik kawowy -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/diy-40-65x35x22-cm-drewnianego.html,
- okrągłe półeczki -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/07/diy-38-okrage-poeczki-z-przetakow-i.html,
- odnowione skarby z Babcinego strychu -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/06/diy-35-drugie-zycie-zomu.html,
- drewniane jabłka i gruszki -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/04/diy-27-wooden-apples-pears-and-blooming.html,
- biały pieniek -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/diy-45-drugie-oblicze-znajomego.html,
- podkładki -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/with-and-without-czyli-brzozowe-diy-43.html,
http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/swierkowe-diy-42-i-niespodzianka.html,
-> pieniek modułowy -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/09/diy-46-pieniek-moduowy.html,
- krzyżykowa girlanda -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/diy-41-krzyzyk-do-krzyzyka.html.
Uff, to chyba najdłuższy post w historii mojego It's cosy here... ;)
I co sądzicie o mojej bajce...hmm?
Udanej soboty Kochani i do napisania! :)
- gazetnik -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/usiadz-i-poczytaj-sobie-tutaj-jestesmy.html,
- stolik kawowy -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/diy-40-65x35x22-cm-drewnianego.html,
- okrągłe półeczki -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/07/diy-38-okrage-poeczki-z-przetakow-i.html,
- odnowione skarby z Babcinego strychu -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/06/diy-35-drugie-zycie-zomu.html,
- drewniane jabłka i gruszki -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/04/diy-27-wooden-apples-pears-and-blooming.html,
- biały pieniek -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/diy-45-drugie-oblicze-znajomego.html,
- podkładki -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/with-and-without-czyli-brzozowe-diy-43.html,
http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/swierkowe-diy-42-i-niespodzianka.html,
-> pieniek modułowy -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/09/diy-46-pieniek-moduowy.html,
- krzyżykowa girlanda -> http://itscosyhere.blogspot.com/2015/08/diy-41-krzyzyk-do-krzyzyka.html.
Uff, to chyba najdłuższy post w historii mojego It's cosy here... ;)
I co sądzicie o mojej bajce...hmm?
Udanej soboty Kochani i do napisania! :)
Jak dla mnie bomba, wszystko ze sobą współgra i ogólnie efekt jest genialny! ;) Tylko napisy na zdjęciach trochę zakłóciły mi odbiór, może by tak zamienić je na znaki wodne? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Witaj! :)
UsuńDziękuję za cenną uwagę! Pomyslę o tym! :)
Miłego dnia:)
Edyta
No i fajnie jest :) Inaczej
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No inaczej... ;)
UsuńDziękuję!
:*
Pani bajka jest CUDOWNA wszystko do siebie pasuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu! :)
UsuńTy to jesteś regularnie na żywo w tej mojej bajce... ;)))
Pozdrawiam!
Oczywiście ja co pięć minut sprawdzam czy coś nowego nie przyszło ;););););)
UsuńNo oczywiście, że nie jest jak z katalogu. Przy urządzaniu katalogowego wnętrza bierze się wszystko gotowe, Ty natomiast sporo się namęczyłaś, ręcznie wykonując wiele dodatków. Jest lepiej niż z katalogu, bo jest oryginalnie, a nie skopiowane i powielone jak w przypadku wielu aranżacji. Jesteś konsekwentna. Dla mnie brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana! :)
UsuńTyle miłych słów... bardzo mi miło.. :*
Faktycznie pracy było sporo, ale taką pracę to ja lubię... i to uczucie kiedy siadam w fotelu, patrzę i czuję, że jest przytulnie... ;)
Udanej niedzieli!
:*
No i pięknie Ci w duszy gra! :-) I to niemal wszystko handmade!
OdpowiedzUsuńHahhahaha :)
UsuńSofy jeszcze nie potrafię sobie zrobić hahahahahah :) ale może kiedyś...hahahhaha ;)
:*
ooo, i juz Cię lubię!!! nie cierpię tych wnętrz na jedno kopyto, które teraz królują w blogowym świecie, niczego oryginalnego... wszystko drogie, trendy, bez fantazji!
OdpowiedzUsuńu Ciebie jest dusza, jest oryginalność, wyjątkowość, bogactwo kreatywności :) super!!!
O matko ale mi posłodziłaś! :)))))))))))))))))
UsuńDziękuję! :*
Co do wnętrz, to to co tutaj pokazałam to jest od A do Z to, co lubię...a w tradycyjnych wnętrzach często nie czuję sie zbyt dobrze... ;)
Zawsze szukam właśnie duszy i oryginalności...
No ale każdy ma to co lubi, prawda? ;)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Edyta
:)
Uwielbiam takie wnętrza niekatalogowe. Sama takie posiadam, wszystko z innej parafii i wiem jakie to fajne :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie stoliczek wędrowny skradł moje serce :)
Witaj w moim świecie! :)
UsuńBardzo dziękuję i zmykam Cię odwiedzić bo bardzo mnie zaintrygowałaś tym niekatalogowym wnętrzem... ;)))
Miłego popołudnia!
:)
Jest super , zwłaszcza że wiele rzeczy wykonałaś sama i to się liczy :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuńNo nie tak sama wszystko, Pan Mąż też pomagał..hihihihihi ;)
Usuń:*
Masz piękny salon. Ustawienie sofy bardzo, ale to bardzo mi się podoba! Świetny pomysł. Ale najbardziej podoba mi się to, że masz tyle rzeczy zrobionych przez siebie, stwarzają absolutnie niepowtarzalny klimat. Cudownie :*
OdpowiedzUsuńZ tą sofą to niezła zabawa jes , szczególnie kiedy odwiedzają nas goście, których dawno nie było... ;)))
UsuńZnajomi zwykle wiedzą, że ze pewnością coś się u Nas zmieniło ale sofy postawionej w poprzek pokoju i to pod skosem to się nie spodziewają... hihihihi... :)
Dziekuję Ci bardzo!
MIłego dnia,
:*
A ja bardzo lubię katalogowe wnętrza i jestem również pełna podziwu i szacunku dla tych, którzy robią coś własnymi rękami. Wiem jak to cieszy. Fajnie, że umiesz wykorzystać stare przedmioty i nadać im designerskiego charakteru. Wbrew pozorom to nie jest łatwe. Tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńCieszy, cieszy, bardzoooo cieszy!
Usuń:*
A ja lubię te katalogowe i niekatalogowe :) Chyba po prostu ich nie rozgraniczam. Piękny, indywidualny kącik stworzyłaś w salonie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
I to jest to!
UsuńNie ma nic złego w urządzaniu mieszkania z katalogiem w ręku ale dopiero kiedy nadamy mu indywidualnego i niepowtarzalnego charakteru to osiągamy najlepszy efekt...
MIŁEGO DNIA!
:*
Masz rację :)
Usuńja myślałam że to ja jestem fanka drewna ale z tobą to chyba nikt nie wygra, super salon!! :)
OdpowiedzUsuńJa zamiłowanie do drewna wyssałam z mlekiem matki hihihihhh ;) a dzieciństwo spędzone w stolarni taty tylko spotengowało ...;)
UsuńDo dzisiaj kiedy tam wchodzę i otacza mnie mój ukochany zapach drewna to odpływam... ;)
Pozdrawiam Cie Cieplutko...
;*
Gratuluję ! Naprawdę interesujący salon, uwielbiam przestrzeń z tyloma kreatywnymi elementami DIY ( choć wyglądają jak z drogiego sklepu) ! Mój faworyt to stolik kawowy <3
OdpowiedzUsuńJest mi tak bardzo miło, że nie wiem co napisać... mój salon to cała ja ;)
UsuńZapraszam na stałe i bardzo dziękuję.
Pozdrawiam!
Edyta :)
Swietny salon! Trochę ten kontrast na zdjęciach utrudnia mi patrzenie, ale to, co dostrzegam, baardzo mi sie podoba. A juz najbardziej zaintrygowala mnie lipa w gąsiorze! Ona tak sobie... rosnie??
OdpowiedzUsuńWitaj! Lipa nie rośnie w dymionie hahahahha :)
UsuńTo są tylko gałązki lipy a raczej jedna gałąź;) - co parę dni na spacerze z psem zaprzyjaźniona lipa obdarza mnie takim prezentem ;)
Ale to już koniec sezonu na lipę a pora powitać moje równie ukochane gałąźki modrzewia ;)
Co do zdjęć - to bardzo dziękuję za cenną uwagę! Muszę jeszcze popracować nad ich jakością i obiecuję poprawę! ;)
Ślę jesienne pozdrowienia..
E. :)
Podoba mi się bardzo połączenie drewna, zieleni i szarości:-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko ze sobą współgra:-)
Pozdrawiam:-)
Witaj!
UsuńJak dla mnie biel, szarość i drewno i rosliny to jest strzał w dziesiątkę...;)
Czasami skuszę się na jakiś kolorowy dodatek ale szybko wracam do mojej neutralnej bazy...;)
Miłego wieczoru!
Pięknie To właśnie lubię Nietuzinkowść, własne DIY co oznacza niepowtarzalność
OdpowiedzUsuńTeż mam czasem wrażenie że wnętrza bardzo się upodabniają do siebie i blogową sfere zalewają identyczne aranzacje
Brawo za oryginalność
Bardzo Ci dziękuję Dorotko!:)
UsuńJedno jest pewne - takiego salonu jak ja mam, nie ma nikt hihihihi ;))))
Jest mój i tylko mój ;)
Pozdrawiam!
:)
Piękne eko wnętrze :)
OdpowiedzUsuńP.S. Masz świetną lampę na parapecie!
Dzięki! :)
UsuńA lampa z BIEDRONKI! :)))
:***
Bardzo ładna bajka :-) Wszystko ze smakiem urządzone, każda rzecz jest wyjątkowa.Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo miło mi to czytać! :)
UsuńPozdrawiam serdecznnie,
:)
Fajtycznie jak z gazety jakiejś! Pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło... ale do gazety to jeszcze daleko ;)
Usuń